Peelingi chemiczne

Peelingi chemiczne myślę, że są znane większości z Was 🙂 Wiecie na pewno, że to zabiegi dzięki którym dochodzi do złuszczania skóry na różnych poziomach. W przypadku peelingów kosmetycznych złuszczamy poszczególne warstwy naskórka. Natomiast peelingi medyczne mogą dochodzić nawet do skóry właściwej. Dzisiaj jednak chciałabym omówić te „delikatniejsze”.

Na początek parę słów o samych peelingach chemicznych. Mamy różne rodzaje, te najbardziej popularne i najszerzej dostępne to tzw. alfa-hydroksykwasy, popularnie zwane kwasami owocowymi. Najczęściej stosowane, to kwas glikolowy, migdałowy i mlekowy. Występują one naturalnie w przyrodzie, dlatego były stosowane nawet w starożytności. Kolejną grupę stanowią beta-hydroksykwasy, czyli powszechnie znany kwas salicylowy. Ostatnio w świecie kosmetycznym coraz popularniejsze są alfa-ketokwasy i polihydroksykwasy, czyli kwas pirogronowy i laktobionowy.
Działanie  kwasu zależy od jego stężenia – od nawilżającego po eksfoliacyjne. Jak również od wartości pH, niskie wartości wykazują większe właściwości drażniące. Poniżej chciałabym przybliżyć zastosowanie tych najpopularniejszych kwasów.
Kwas glikolowy ma najmniejszą cząsteczkę, posiada właściwości złuszczające i normalizujące. Jest słabszy od kwasu migdałowego i ma umiarkowane działanie drażniące.
Kwas migdałowy, spośród wszystkich kwasów AHA ma najsilniejsze działanie bakteriobójcze. Ponadto wykazuje działanie złuszczające, odmładzające, zmniejsza łojotok, obkurcza pory skórne. Stosowany jest również w walce z hiperpigmentacją.
Kwas mlekowy, posiada właściwości złuszczające, nawilżające i normalizujące rogowacenie. Zwiększa również jędrność skóry i jej nawodnienie.
Kwas salicylowy, w odróżnieniu od alfa-hydroksykwasów jest rozpuszczalny w tłuszczach. Dlatego idealnie sprawdza się w przypadku skór tłustych. Natomiast ze względu na właściwości antybakteryjne, antybiotyczne i przeciwzapalne znalazł zastosowanie w terapii skór trądzikowych.
Kwas pirogronowy, podobnie jak kwas salicylowy rozpuszcza się w tłuszczach. Wykazuje działanie sebostatyczne, przeciwzaskórnikowe, bakteriostatyczne i rozjaśniające. Dzięki szybkiej penetracji otrzymujemy efekty zbliżona do działania peelingów średniogłębokich.
Kwas laktobionowy, wzmacnia barierę naskórkową i wspomaga proces odnowy. Posiada bardzo silne właściwości antyoksydacyjne, czyli zwalcza wolne rodniki. Idealnie sprawdza się w zapobieganiu tworzenia zmarszczek i wiotczeniu skóry.

 

Warto pamiętać, że najlepsze efekty otrzymamy jak wykonamy peeling chemiczny w serii. Najlepiej 4-5 zabiegów, co 2-3 tygodnie. Po zabiegu należy chronić skórę przed promieniami UV, także używamy kremów z filtrem.

 

Jeśli nigdy nie próbowałaś tego typu zabiegów, może czas to zmienić 🙂 ? Już po pierwszej sesji, Twoja skóra odżyje, będzie zrewitalizowana a Ty na pewno poczujesz się lepiej!

Leave a Reply